Witaj w w MTT-Brand Burger Emporium, domu Glamburgera .
Roziskrz swój dzień (TM).
Co mogę dla ciebie zrobić, mały koleżko? [Jeżeli wcześniej została wybrana opcja Rozmawiaj]
Kup
Co mogę dla ciebie zrobić, drogi kliencie? [Podczas kupowania]
Dzięki! WSPA-PEŁNEGO dnia!!! [Dokonanie zakupu]
Więc chcesz czy nie??? [Odrzucenie zakupu]
Nie masz miejsca. [Pełny Ekwipunek]
Bierz co chcesz, mały koleżko. [Jeżeli wcześniej została wybrana opcja Rozmawiaj]
Proszę bardzo, mały koleżko. [Dokonanie zakupu]
Sprzedaj
(CZEMU TA OSOBA CHCE MI COŚ SPRZEDAĆ TO JEST BAR Z HAMBURGERAMI JA TYLKO PRÓBUJĘ PRZETRWAĆ)
ZA KOGO TY SIĘ UWAŻASZ? [Jeżeli opcja została wybrana ponownie]
[Jeżeli wcześniej wybrano opcję Rozmawiaj]
Hmmm...
Może spróbuj u tych lasek w alejce?
Rozmawiaj
Wybacz, (Ha ha) ale rozmawianie z osobami, które nic nie kupiły jest zabronione.
[Rozmawiaj]
Co?
Czemu tak ci zależy?
Wpadnę w kłopoty jeśli będę się kumplował z klientami.
Przepraszam.
...
WIĘC, zawsze chciałem być AKTOREM!
[W rozmowie]
Bierz to ode mnie, mały koleżko.
[Porady Życiowe]
Lata mi lecą, więc pozwól, że dam Ci parę rad, mały koleżko.
Wciąż masz jeszcze czas!
Nie przepuść go jak ja!
Mam 19 lat i już zmarnowałem całe swoje życie.
[Miłosne Porady]
Słuchaj.
Lubię Cię, mały koleżko.
Dlatego oszczędzę Ci sporo cierpienia.
Nigdy nie zadawaj się z atrakcyjnymi osobami.
Chyba, że jesteś "jedną z nich" - wtedy zwyczajnie Cię wykorzystają.
Jak wtedy kiedy te dwie dziewczyny poprosiły mnie żebym przemycił trochę Glamburgerów.
I ja, naiwny nastolatek, którym byłem - zgodziłem się.
To był zły pomysł.
[Historia o Glamburgerze]
No więc poszedłem do tej alejki zobaczyć te dwie panienki i uh... Wiesz co zdarzyło się potem.
...
Mój szef, uh, zobaczył mnie i zapytał co robię.
Byłem taki przerażony, że te hamburgery z moich kieszeni spadły na ziemię.
Nie chciałem stracić twarzy, więc próbowałem je podnieść!
Ale gdy się schylałem, ciężar pozostałych hamburgerów przeważył i...
... sprawił, że spadły mi portki.
Wtedy dziewczyny zaczęły się ze mnie śmiać.
Wszyscy od tego dnia nazywają mnie Burgerpants.
Ale Ty nie, prawda, mały koleżko? [Jeśli porozmawiamy ponownie]
[Mettaton]
Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Hotland, moim marzeniem było pracować z Mettatonem.
...
Cóż, uważaj czego pragniesz, mały koleżko!
[Czemu Mettaton jest zły]
Boże, czy ty w ogóle się rozglądałeś?
To miejsce to labirynt złych wyborów.
Za każdym razem, kiedy próbujemy zmienić coś na lepsze, on sprzeciwia się temu i mówi "nie, na powierzchni nie robią tego w ten sposób.
Oh! Oczywiście!
Ludzie uwielbiają jeść burgery zrobione z CEKINÓW I KLEJU!
[Czemu jeszcze MTT jest zły]
Czemu ludzie uważają, że jest taki atrakcyjny??
On dosłownie jest cholernym pudłem!
...
Wiesz, kiedyś kupiłem jeden z tych, uh, zestawów online... do...
Uh, stania się trochę bardziej kanciastym.
...
Nie zadziałało.
Nie mówmy o tym. [Jeśli porozmawiamy ponownie]
[Twoja przyszłość]
Przyszłość?
JAKA przyszłość?
Nic NIGDY się tu nie zmienia.
Najprawdopodobniej utknę na wieczność w tej głupiej robocie.
...
Ale chwila!
Jest jedna rzecz, która daje mi nadzieję!
Jeżeli ASGORE zdobędzie jeszcze jedną DUSZĘ , nareszcie wydostaniemy się na powierzchnię!
To będzie całkiem nowy świat!
Musi gdzieś być dla mnie druga szansa!
Dla wszystkich!
Więc trzymaj się, mały koleżko.
Kiedy już zrobię karierę, będę o tobie pamiętał.
[Rozjaśniająca Historia] (Można ją odblokować po zobaczeniu "Burgerpants" u Bratty i Catty, ale NIE "Więcej o Burgerpantsie)
Huh?
Ta, te dwie sprzedawczynie zza rogu.
Dziewczyny,
NIE Nice Cream Guy.
Ciągle tu przyłazi i pyta o takie rzeczy jak:
"Hejka Burgy, co myślisz o tym żarciku, który umieszczę na papierku od loda?"
Żarcik?
Czemu nazywasz to ŻARCIKIEM?
Narysowałeś dwóch tulących się kolesi i podpisałeś ich "Kocham przytulaski!".
W jakiś sposób rozumiesz humor NAWET GORZEJ od tego faceta, który włazi na scenę i rozpacza nad losem swojej rodziny.
W każdym razie, ja, uh, mówię mu, że są dobre, bo daje mi potem lody za darmo...
[Bratty i Catty] (Można odblokować po zobaczeniu "Więcej o Burgerpantsie" u Bratty i Catty)
Te dziewczyny...
Mówiły o mnie...?
Mówią, że mam przestać się zachowywać jakby były mi coś winne?
... i jeśli chcę się z nimi ZAKUMPLOWAĆ, to powinienem po prostu... uh, spróbować zobaczyć tą sytuację z ich perspektywy?
Wow.
Biedny, naiwny mały koleżka.
Wyprały ci mózg.
"Przyjaźń" to tylko metoda tych atrakcyjnych osób, aby uczynić Cię swoim niewolnikiem.
...
Więc, uh, o której chciałyby się spotkać?
[Jeżeli opcja ta zostanie wybrana ponownie]
Cóż?
Nie każ mi czekać, mały koleżko!!
[Wyjście] (Odblokowane po zobaczeniu "Rozjaśniającej Historii", a potem "Spotkanie z B.Pantsem?" u Bratty i Catty, ale NIE "Ten Typ Kolesia".)
Hej, mały koleżko, chcesz pomóc mi wybrać jakieś gorące wdzianko na imprezkę?
Chociaż, teraz sobie przypomniałem, że musiałem wyrzucić wszystkie moje ubrania, aby zrobić miejsce na te, które dał mi Mettaton...
Nie zrozum mnie źle.
Wszystkie są...
Trochę dziwaczne.
"Strój do awansów"
Na "urlop".
Lub "specjalne".
Lub "bo miał na to ochotę".
Ta sytuacja JEST poważna!
Zazwyczaj jestem jedynym pracownikiem, który musi nosić te różne stroje.
Czasami nawet woła mnie do swojego biura tylko żeby...
Kazać mi coś nałożyć...
Wtedy się śmieje i pozwala mi wracać do pracy.
W każdym razie, nie przejmuję się tym, mały koleżko.
Traktuję to niezobowiązująco.
NIGDY nie pozwalaj myśleć atrakcyjnym osobom, że się przejmujesz.
W taki sposób złapią Cię w swoje sidła.
[Zaproszenie od Catty] (Odblokowane po zobaczeniu "Ten Typ Kolesia" u Bratty i Catty")
Chcą się wyrwać po pracy?
Ha! Ahahaha!! Tak!!!
Nie zawiodę Cię!!
Mały koleżko... dziękuję Ci.
Sprawiłeś, że temu staremu facetowi zakręciła się łezka w oku.
Więc, uh, gdzie chcą iść?
...
Chcą się spotkać na wysypisku śmieci .
...
Cóż, kiedy dosięgniesz dna, nie może być już gorzej, prawda, mały koleżko?
[Jeżeli opcja zostanie wybrana ponownie]
[Wolność]
Więc, jesteśmy wolni, co nie?
Mettaton mówi o tym aż nadto.
Powiedział mi "nie myśl sobie, że to oznacza, że wyjdziesz dziś szybciej z pracy".
Ah... Mój szef.
Kocham tego gościa.
A przez to chcę powiedzieć, że go bardzo, bardzo nienawidzę.
[Bratty i Catty]
Te dziewczyny?
Te, które mówią o moich opadniętych gatkach?
Będziemy wolni, więc przynajmniej już nigdy więcej ich nie zobaczę.
[Bratty i Catty] (Jeżeli gracz odblokował dodatkowe dialogi)
Więc jesteśmy wolni.
Czy to oznacza, że moja podwójna randka jest odwołana?
...
Wiem, że to nie była naprawdę...
Randka.
Mam dla ciebie poradę, mały koleżko.
Wmawiaj sobie kłamstwa cały czas.
Sprawią, że poczujesz się lepiej.
[Wolność]
Nie mów o tym nikomu, mały koleżko
(Bo będą się ze mnie śmiać)
Ale...
Czuję, że w jakiś sposób wziąłem udział w uwolnieniu wszystkich.
Nawet jeśli to było pracowanie w tej głupiej robocie...
Myślę, że jakoś się przyczyniłem!
Nie wiem, czy to prawda, ale i tak w to wierzę.
[Przyszłość]
Mały koleżko!
Tam czeka na nas całkiem nowy świat.
Jestem pewien, że z moim (ahem) doświadczeniem, nie potrwa to długo zanim zostanę prawdziwą gwiazdą kina...
Albo znów skończę obracając burgery.
Ale jest tak jak mówię!
Kiedy dosięgniesz dna, jedyna droga prowadzi w górę!
W tym przypadku dosłownie!
(Czemu zawsze trafiają mi się psychole?)
Kup
Masz zamiar coś zamówić, czy co? [Podczas kupowania]
Proszę bardzo, mały dziwaku. [Dokonanie zakupu]
Sprzedaj
Ah, tak.
Marzę o twoich starych, dziwacznych artefaktach...
NIE.
Rozmawiaj
Nie mam nic innego do roboty!
[Ewakuacja]
Ewakuacja?
Nie ciągnij kota za ogon, mały dziwaku.
CO Z TEGO, że nikt inny nie pracuje?
CO Z TEGO, że nikt nic nie kupuje?
To było do przewidzenia, mały dziwaku.
To było do przewidzenia.
[Mettaton]
Więc, Mettaton nie powiedział mi, że MAM pracować, zgaduję...
Ale o to właśnie chodzi!
Czasami nawet nie mówi mi tego aż do połowy mojej zmiany!
Jeżeli sam o to nie zadbam, to na mnie wrzeszczy.
Ok, może "wrzeszczy" to złe słowo.
On bardziej puszcza ten...
Album na płycie CD...
Wszystkie piosenki na niej opowiadają jak zły jestem w wykonywaniu swojej pracy.
[Samotność]
Co?
Wszyscy inni NIE ŻYJĄ?
...
Czy to oznacza, że nie muszę już dzisiaj pracować?
Boże.
Gdyby to była prawda, mały dziwaku.
Gdyby to była prawda.
[Zagroź]
Wybacz, mały dziwaku.
Groźby na mnie nie działają.
Nie mogę iść do piekła, mały dziwaku.
Skończył mi się już urlop.
Wyjście